Salaterek jeszcze nie pokazywałem, a mam kilka zestawów, choć niekompletnych. Huta Niemen miała w swojej ofercie kilkadziesiąt modeli zastawy szklanej, składającej się z dużej salaterki-misy, dużego talerza, małych salaterek i talerzyków.
Były to zastawy deserowe, w których podawano kompot, owoce oraz lody, ciasto i konfitury. Stąd także spotykać się można z nazewnictwem – kompotierki czy konfiturki.
W katalogu Huty Szklanej J.Stolle salaterki oznaczono numerem 1760, a bliźniacze talerze to model 1763. Duża salaterka ma średnicę 23,8 cm., a małe 13,5 cm.
Szkła mają bardzo charakterystyczne motywy, nóżki wspierają misę od dna niemal do krawędzi naczynia, w schodkowatym układzie następujących po sobie trójkątów. W efekcie czego z góry widzimy symbol smukłego świerku czy jodły. Pomiędzy nóżkami mamy z kolei ewidentny motyw rozłożystej choinki z widocznymi gałązkami.
Moje salaterki dodatkowo są częściowo matowane. Dodam także, iż jedna z hut zachodnich produkowała salaterki na podobnych nóżkach, ale bez ornamentu pomiędzy nimi.
Jeśli jednak ktoś kojarzy motyw dekoracyjny w połączeniu z kolorem (a właściwie jak taką barwę uzyskiwano przed wojną), to zapewniam, że naczynia nie są promieniotwórcze.
Dobry wieczór, która zachodnia huta produkowała salaterki bez dekoru pomiędzy nóżkami? Jestem posiadaczką takiej. Pozdrawiam