Kilka lat posiadam już tą karafkę i w momencie zakupu jak i jeszcze długo później sądziłem, że to wytwór Huty Niemen. Nie miałem wtedy kompletnych katalogów hut szklanych Niemen i Dąbrowy. Sugerowałem się kolorem, wzornictwem i sposobem wykończenia. Wtedy dałbym sobie rękę uciąć, że jest to niemeński wyrób, miał jego wszelkie cechy zaobserwowane np. w karafce 1531. Później, kiedy odnalazłem naczynie w katalogu Huty Szklanej Dąbrowa, byłem bardzo szczęśliwy, nawet bardziej niż gdyby był to wyrób huty z Brzozówki. Szkła z Huty Dąbrowa na Lubelszczyźnie, są bardzo rzadkie, ale o jakości i wzornictwie może świadczyć fakt, że jej produkty były prezentowane na Wystawie Światowej w Nowym Jorku w 1939 roku, obok hut Niemen, Hortensja i Zawiercie.

DSCN8244

DSCN8245

DSCN8238

Karafka oznaczona jest w katalogu numerem 273, a do kompletu były oczywiście kieliszki, bezpośrednio nawiązujące do kształtu karafki. Wysokość karafki to 21 cm z korkiem. Moje szkło jest koloru różowego i częściowo jedwabiście matowane.

DSCN8248

DSCN8242

DSCN8241

Będąc w Hucie Dąbrowa zabrałem ze sobą karafkę i pokazałem szefowi produkcji, który jednoznacznie stwierdził, że tego typu produkty wytwarzano na tzw. półautomatach. Polegało to na tym, że masę szklaną formowano wstępnie w przedformie a następnie w formie właściwej. Wyrób nie był wydmuchiwany przez hutnika szklarza siłą własnych płuc, lecz pneumatycznie, przy pomocy sprężarki. Dzięki temu masa szklana docierała do każdego zakątka formy. Korek natomiast został wykonany metodą prasowania.

DSCN8234

Na rynku można spotkać wiele podobnych serwisów do likieru. Jest to zazwyczaj produkcja czeska. Bywają karafki szlifowane o podobnym kształcie, należy zatem bardzo uważnie porównywać szkła, ich proporcje i wykonanie.

DSCN8236

2 komentarze

  1. Krzysiek

    Jeżeli interesuje Pana identyczna, ale zielona, mogę podać namiary. Na 99% to ta sama karafka, wysokość się zgadza. Krawędzie, proporcje, korek – wszystko wygląda identycznie. Charakterystyczne trójkątne matowienie także.

    Odpowiedz
  2. Szymon

    Ciekawa pozycja. Karafki frontalne zdarzały się w polskim art deco stosunkowo rzadziej.

    Odpowiedz

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany