Według mnie, to najładniejszy wazon w ofercie huty Hortensja. Bardzo duży, smukły o delikatnej linii. Wykonano go w technologii szkła prasowanego, w kolorze różowym a wybrane powierzchnie jedwabiście zmatowano. Wazon jest bardzo dekoracyjny.
W katalogu fabrycznym szkło oznaczone jest numerem 435. Ma bardzo stabilną, szlifowaną podstawę w formie sześciokąta foremnego, wydłużony korpus zakończony grubym ząbkowaniem. Każda powierzchnia zaznaczona na rysunku modelu, została doskonale odbita w naczyniu i dodatkowo podkreślona naprzemiennym matowaniem.
Sądzę, że ten model wazonu wyznacza górną granicę możliwości technologii prasowania, jeśli chodzi o rozmiary i masę szkła. Urządzenia używane przy prasowaniu miały ograniczone gabaryty, i nie można było stworzyć dowolnej stalowej formy, bo mogłaby się nie zmieść na pulpicie maszyny. Drugie ograniczenie to ilość masy szklanej potrzebnej do wykonania produktu, którą trzeba dostarczyć do formy jednorazowo, w odpowiedniej ilości mierzonej na oko. Dodatkowo im cięższe naczynie, tym więcej siły należy użyć by rozgnieść masę szklaną, która z kolei nie może zbyt długo przebywać w formie.
Prezentowany dziś model 435 jest raczej rzadki, długo na niego „polowałem” a widziałem jeszcze tylko jeden, także różowy ale bez matowania. O ile wazon wraz z żardynierą 430 można uznać za klasykę art deco, to wazon 435 jest kwintesencją polskiego szklanego designu okresu międzywojennego.
Dzisiejszy opis szkła pochodzącego z Piotrkowa Trybunalskiego, jest nie bez powodu, w najbliższym czasie pojawią się kolejne obiekty fabrykacji huty Hortensja. Chciałbym poprzez publikację szkieł piotrkowskich zachęcić do większego zainteresowania tą hutą, ponieważ jej produkty są godne kolekcjonowania. Jest jeszcze jeden powód, ale ujawnię go na początku czerwca.
Zostaw odpowiedź