Huta Niemen miała w swojej ofercie szeroki wybór talerzy i talerzyków deserowych. Każdy zestaw można było wybrać w ulubionym kolorze. Model 1758 był w klasycznym okrągłym kształcie, a wyróżniały go motywy kół i kwiatu.
Jakób Gross w swoim katalogu promował garnitur deserowy bezbarwny matowany za 6,50 zł. a kolorowe matowane w cenie 7,80 zł. Zamieścił zdjęcie garnituru kompotowego, przedstawiał go jako „nowoczesny” i opisywał: „Dotychczas nigdy i nigdzie nie spotykany rodzaj matu ozdabia w kształcie stylizowanego kwiatu, lekkie i miłe kompotjerki tworzą wykwintny komplet.”
Nie wiem co miał na myśli Gross, pisząc o „nigdzie nie spotykanym rodzaju matu”, bo w dotyku jest tak samo jedwabisty jak w szkłach matowanych przez inne huty. Może chodziło o bardzo przemyślany, już na poziomie projektu szkła, wybór powierzchni do matowania. Pisałem wcześniej, że początkowo mat służył zasłonięciu wad szkła prasowanego, i dlatego często matowano całe przedmioty. Z czasem stał się pełnoprawną metodą zamierzonej z góry dekoracji.
W katalogu Huty Szklanej J.Stolle Niemen salaterki występują pod numerem 1757 a talerze 1758. Jeśli porównamy rysunki w katalogu fabrycznym ze zdjęciem w publikacji Jakóba Grossa, zauważymy jedną różnicę. Otóż małe salaterki i talerzyki nie mają na dnie stylizowanego kółka. Zwrócił mi na to uwagę już dawno temu Grzegorz z Poznania, mogłem więc bez obawy kupić niebieski komplet.
Na niedociągnięcia w katalogu huty Niemen zwracałem już wcześniej uwagę, ale nie zmienia to faktu, że jest to jedyne tak wiarygodne źródło wzorników. I jeśli można wykazać błędy w niektórych rysunkach, to nie należy ich przenosić na kolejne szkła. Tylko wnikliwe badanie wielu egzemplarzy tego samego modelu, wspieranie się innymi publikacjami, pozwala udowodnić ewentualne odstępstwa od wzoru.
Mój mały talerzyk też nie ma tego kółka….
rf
Dlatego napisałem o tej różnicy, bo czasami trafią się same małe talerzyki i byłaby wątpliwość co do pochodzenia.
Jednocześnie nie wykluczam, że w jakimś okresie produkcji, małe talerzyki miały jednak kółka. Może być tak, że zużyte formy zastępowano nowymi już bez pewnych szczegółów.