„Starym jak świat jest luksus rozmaitych drobiazgów toaletowych zwłaszcza ze szkła. Świat kobiecy zawsze łaknął pięknych przedmiotów względnie naczyń na środki kosmetyczne i pod względem nie zmieniła się kobieta, jej marzeniem są cacka toaletowe, w których do dziś celuje sztuka, siląc się na coraz bardziej wyszukane okazy zdobnictwa, zwłaszcza o ile chodzi o wyroby szklane i kryształowe.”
– napisał Jakób Gross w swoim katalogu wyrobów Juliusza Stollego, opisując komplet toaletowy „K”.
Na zdjęciu krakowskiej firmy widzimy garnitur toaletowy ozdobiony czarną emalią. W katalogu firmowym Huty Szklanej J.Stolle Niemen szkła występują pod numerem 1321. Komplet składa się z flakonu na perfumy, puderniczki, korytka na grzebienie, korytka na mydło i flakonu z rozpylaczem.
W mojej kolekcji są wszystkie elementy garnituru plus dodatkowy flakon z rozpylaczem, w kolorach rozalinowym i szafirowym. Szkła wykonano metodą wydmuchiwania i szlifowano w kant. Model „K” zaprojektowano w stylistyce art deco ale niestety nie posiadam korka do flakonu na perfumy.
Dzięki szlifom komplet jest bardzo elegancki i łatwy do rozpoznania. Każde szkło na krótszych bokach ma po 6 powierzchni szlifowanych.
Niebieski flakon i korytko mają wytrawione sygnatury J.Stolle. Kupując rozalinowe elementy miałem duże szczęście, ponieważ sprzedający nie wiedział, że oferuje garnitur huty Niemen a ja dopiero po kilku miesiącach dostrzegłem na jednym z korytek sygnaturę J.Stolle.
Niestety rozpylacz nie działa, gumowy wężyk sparciał i przepuszcza powietrze.
Garnitur 1321 można obejrzeć w Muzeum Mazowieckim w Płocku (cztery ametystowe elementy i dwa rozalinowe) oraz w Muzeum Narodowym w Krakowie (dwa flakony bezbarwne z czarną emalią).
Zostaw odpowiedź