Nie liczyłem, ale Huta Ząbkowice miała chyba najwięcej z polskich fabryk modeli szkieł na nóżkach. I obojętnie jak by je zwał, klosze czy patery (płas...
Podróżując po krajach byłego Imperium Rosyjskiego zawsze z wielką ochotą i ciekawością zaglądam na bazary na których handluje się starzyzną. Pośród ws...
Przed paroma laty, rozpoczynając poranne poszukiwania wśród przedmiotów już nikomu niepotrzebnych, natrafiłem na niepozorną miseczkę – czarkę. Leżała ...
Z Siegmarem Geiselbergerem skontaktowałem się dwa miesiące temu, i szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że nawiążemy jakąś współpracę, a tym bardziej...
Zazwyczaj opisuję swoją kolekcję, staram się pisać bez większych emocji, przedstawiam fakty ale też subiektywne opinie, czasami nawet zabawnie. Dziś b...
Jak to jest z tymi kolorami szkła? Sam mam problemy z dokładną oceną barwy danego przedmiotu szklanego, wpływ na to ma grubość obiektu, intensywność k...
Chyba któryś już raz napiszę, że szkła prasowane choć tanie i nie wymagające kunsztownej pracy hutnika, zdarzały się wybitne. Tak właśnie jest z preze...
Zapewne większość kolekcjonerów szkła zna stronę Pressglas-Korrespondenz oraz inne strony niemieckich kolekcjonerów z nią powiązane. Kiedyś, kiedy moj...
Jeszcze nie opisywałem żadnego szkła z Huty Ząbkowice. Szczerze mówiąc nie mam ich za wiele, ale nie sposób pominąć działalności tej huty w okresie mi...